Zgodnie z prawem, jeśli wierzyciel nie odzyskał swojego długu w terminie, pożyczka się przedawnia i dłużnik nie ma już obowiązku oddawać pieniędzy. W rzeczywistości nie jest to wcale takie łatwe do przeprowadzenia, dlatego gdy zalega się ze spłatą chwilówki, lepiej szukać innych rozwiązań niż czekać, aż firma pożyczkowa zapomni o nierzetelnym kliencie.
Po jakim czasie chwilówka się przedawnia?
Następuje to po trzech latach, licząc od wyznaczonego terminu spłaty. Jest jednak pewne „ale” – jeśli w trakcie tych trzech lat wierzyciel będzie się dopominał spłaty długu, automatycznie oznacza to odliczanie trzyletniego okresu od początku. Mówiąc inaczej, by faktycznie doszło do przedawnienia pożyczki, firma jej udzielająca nie może się w żaden sposób kontaktować ze swoim klientem. Dopiero gdy tak się stanie, można odetchnąć z ulgą.
W praktyce zdarza się to niezmiernie rzadko. Firma pożyczkowa niemal zawsze upomina się o nieoddane pieniądze, a jeśli nie ma własnego działu windykacji, zleca to zadanie firmie zewnętrznej. Kiedy i to nie pomaga, sprawa trafia do komornika, z czego jest bardzo trudno się wyplątać i można nawet stracić część swojego majątku – komornik ma prawo zająć mienie dłużnika na poczet spłaty jego długów.
Nie warto czekać na przedawnienie
O wiele bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest właśnie oddanie sprawy do sądu. Dzieje się tak, gdy nie można załatwić sprawy polubownie, ponieważ klient nie odbiera telefonów, nie odpisuje na korespondencję, nie wpuszcza windykatorów do domu. Nie jest także zainteresowany nowymi możliwościami spłaty długu, jak konsolidacja chwilówek czy refinansowanie pożyczki.
To, jak szybko sprawa trafia do sądu, zależy od polityki danej firmy. Rzadko kiedy firma robi to od razu, na początku zwykle próbuje odzyskać dług łagodniejszymi metodami i postępowanie komornicze jest ostatecznością, gdy inaczej po prostu nie da się rozwiązać problemu. Średnio od momentu powstania długu do złożenia wniosku w sądzie mija kilka miesięcy.
Czy konsolidacja pomaga spłacić długi?
Klient często ma problem z więcej niż jedną pożyczką, ponieważ popularnym rozwiązaniem jest zadłużenie się w nowych firmach, by pozbyć się długu u innych wierzycieli. Pod względem finansowym to mało opłacalne, bo kwota długu nie znika, a tylko się powiększa, i choć przez kilka dni ma się spokój, to za chwilę znów trzeba kombinować skąd wziąć gotówkę by oddać pożyczkę.
Odpowiedzią jest właśnie konsolidacja chwilówek. Umożliwia ona złączenie różnych pożyczek w jedno zadłużenie. Oddaje się dzięki temu pieniądze swoim wierzycielom, natomiast nową pożyczkę spłaca się w dogodniejszym terminie. Konsolidacja chwilówek ma ten plus, że zmniejsza wysokość miesięcznej raty, choć nie jest to za darmo – taka pożyczka ma wyższe oprocentowanie. Dla zadłużonych osób to mimo wszystko korzyść, bo dzięki niższym ratom można pożyczkę spłacić łatwiej niż w normalnych warunkach, gdy całą kwotę trzeba oddać na raz.